sobota, 26 maja 2012

dorosnij..

wiesz, to niechodzi oto ze tak to wszystko sie skonczyło. jedyne co mnie boli to w sposob jaki mnie potraktowałes. cwiczyłes bez konca moja cierpliwosc doprowadziłes mnie do obłedu, bawiłes sie moimi uczuciami. od tak ,dla zabawy.. najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to ze , ja w to wszystko wciaz wierzylam, ze w głebi duszy nadal mnie kochasz. a te wszystkie swistwa to taki maly zarcik. wiesz, taki malo smieszny! ale jednak zart.naiwne. niedopuszczalam do sb mysli ze , z mojego idealu zmieniles sie w zupełnie inego czlowieka. robiłes zemna co chciales, zaluje tego ze dopuscilam do tego. miales nade mna pelna kontrole. jeden twoj usmiech doprowacal mniem do eufori, jedno zdanie do łez, najbardziej załuje tego ze z mojego kochanego Oskarka  stales sie zupelnie obcy...to boli. cholernie boli! ale z perspektywy czasu zdalam sobie sprawe ze niejstes mnie wart. gdyz zadna dziewczyna niezałozyla sobie na takie traktowanie.. </3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz